źródło: http://www.citiestips.com Dzisiaj przedstawiam Wam kolejną część wpisu, który rozpoczęłam w poprzednim tygodniu. Ostatnio opowiedziałam co, znajduje się po prawej stronie miasta. Dzisiaj przyszedł czas na tą bardziej zwariowaną, prawą stronę. W tej części miasta znajdowała się moja szkoła. Aby do niej dojść trzeba było przejść najpierw obok wielu małych sklepików, barów, restauracji oraz budek z jedzeniem. Miałam tam dwa ulubione miejsca: budkę z pizzą oraz bar na roku ulicy. W pierwszym lokalu sprzedawali bardzo dobrą pizze. Zawsze gdy tam wstępowałam wydawało mi się, że jestem w miejscu prosto z planu filmowego. Sklep z pizzą zrobiony we wnęce budynku przy nie tak ruchliwej ulicy. Unosił się stamtąd zapach mięsa, ciasta i tłuszczu. Oprócz pizzy w lodówce stojącej w rogu baru znajdowała się półka z babeczkami, które ,muszę to przyznać, były na prawdę dobre. Lubiłam odwiedzać to miejsce. Każdy kawałek pizzy pozwalał zaspokoić głód na dłuższy czas, a przy tym kos...
Niezapomniane podróże i nauka języków z Education First, czyli moja przygoda na Malcie